Unia uważa Polaków za "dzikusów"? Brudziński tłumaczy swoje słowa

Unia uważa Polaków za "dzikusów"? Brudziński tłumaczy swoje słowa

Dodano: 
Joachim Brudziński
Joachim Brudziński Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zabrał głos podczas wtorkowej debaty o prawach podstawowych w Unii Europejskiej. Podczas wystąpienia użył określenia "dzikusy" w kontekście stosunku unijnych instytucji względem Polski. Później tłumaczył swoje słowa.

Na słowa Joachima Brudzińskiego zwróciła uwagę jedna z korespondentek polskiej telewizji.

"Europoseł ⁦@jbrudzinski⁩ na debacie o prawach podstawowych w UE przekonuje, że unijne instytucje uważają Polaków za „dzikusów” ze względu na inny światopogląd - do którego mają przecież prawo" – napisała Dorota Bawolek.

Brudziński skomentował wpis dziennikarki, wyjaśniając, że słowo "dzikusy" pojawiło się w jego wystąpieniu w kontekście powieści "Nowy Wspaniały Świat" Aldousa Huxleya.

"Warto doprecyzować, iż mówiąc o "dzikusach" odwołałem się do powieść Aldousa Huxleya: Brave New World" – napisał europoseł.

twitter

Kilka godzin później Brudziński zamieścił kolejny wpis na Twitterze, który zawiera grafikę z dłuższym fragmentem jego wypowiedzi podczas wtorkowej debaty.

– Dążenie do tej utopii staje się dziś dla wielu przedstawicieli Parlamentu, ale również Komisji Europejskiej, pretekstem, aby określać niektóre państwa, czy rządy, mianem "dzikusów", którzy, tak jak w powieści brytyjskiego pisarza, muszą przyjąć te "ideologiczne wymysły" albo będą ukarani – powiedział Brudziński.

Europoseł zacytował również słowa Roberta Schumana, odnoszące się do przyszłości Unii Europejskiej. – Europa będzie chrześcijańska, albo nie będzie jej wcale – powiedział.

twitter

Źródło: Twitter
Czytaj także